Od zawsze pasjonowały mnie opuszczone, odludne miejsca kryjące w sobie jakąś tajemnicę, zagadkę z przeszłości. Kiedyś były to tylko fortyfikacje, umocnienia czy budowle obronne. Piękno starych cmentarzy odkryłam przypadkiem. Jednym z pierwszych, który zainspirował mnie do dalszego ich poszukiwania i zwiedzania był stary cmentarz św. Jakuba w Olsztynie  – przepiękny, malowniczy zakątek położony wśród ruchliwych ulic centrum miasta, wydeptany przez skracających sobie drogę mieszkańców. Podczas pierwszej wizyty w tym mieście szukałam zacisznego miejsca na kontemplację i stłumienie nerwów. Przechodząc obok zalesionego wzniesienia pomyślałam, że to park a to był właśnie stary cmentarz. Zachwyciła mnie bardzo wysoka wartość artystyczna nagrobków i piękna forma żeliwnych krzyży. Spędzałam na nim potem wiele czasu podczas wielokrotnych  pobytów w tym mieście. Uciekając przed zgiełkiem koiłam swe myśli przechadzając się wśród ciszy starych nagrobków. Później rozsmakowałam się na dobre w mojej pasji. Poznawałam kolejne stare nekropolie. Następnym był tajemniczy cmentarz w Kwitajnach. Szukałam ich potem na mapach, niektóre odkrywałam przypadkiem. Organizowałam wycieczki i wyprawy mające na celu zwiedzanie tychże miejsc, w wyniku czego powstawała bogata dokumentacja fotograficzna. Urzekło mnie ich piękno, bogactwo form żeliwnych krzyży i ozdobnych nagrobków, magia jaką kryje w sobie to smutne wspomnienie przeszłości. Do wielu z nich mam dziś ogromny sentyment, wiele z nich ma dla mnie szczególne znaczenie. Niestety, są od lat zaniedbane, zdewastowane, zupełnie opuszczone i niemiłosierne zarośnięte. Nikt już nie pamięta o tych, którzy tam spoczywają. Moim celem jest stworzenie witryny dokumentującej te miejsca, w których byłam i w których jeszcze będę. Postanowiłam zebrać zdjęcia z całego dziesięciolecia ( już teraz dwudziestolecia), z różnych rejonów Polski, ze wszystkich miejsc, w których byłam, które zobaczyłam i zapamiętałam. Owocem tego jest zbiór fotografii zapomnianych cmentarzy, które jeszcze istnieją, choć często są w stanie agonalnym. Wszystkie fotografie są mojego autorstwa. Te z początkowego okresu mojej działalności w wielu przypadkach nie są najlepszym przykładem kunsztu fotograficznego, ale pierwsze zdjęcia powstawały okresie, kiedy nie było jeszcze powszechnie dostępnych aparatów cyfrowych. Wykonywane były z kliszy zwykłym aparatem automatycznym, tak zwaną „małpą”, potem dopiero wysłużonym Zenitem. Skanowanie oraz późniejsza obróbka nie zawsze udanych odbitek nie było więc rzeczą łatwą. Ta baza fotografii zawiera zatem mniej lub bardziej udane,ale unikatowe zdjęcia z miejsc, które w kilku przypadkach dziś już nie istnieją.            

29.12.2009